środa, 24 kwietnia 2013

Capítulo Dos

Byliście, kiedyś w takim stanie, że byliście gotowi, kogoś zabić? I nie pytam się o jakieś słowa rzucane na wiatr, np. wkurzyliście się na kogoś i rzuciliście "takiego to tylko zabić" lub coś w tym stylu. Chodzi mi czy, ktoś z was czuł się tak, że mógłby kogoś poważnie zamordować. Bo ja się tak właśnie czuję w tym momencie. Są na świecie osoby, których mamy dość, które nas ranią i sprawia im to przyjemność. Czasami chciałabym wziąć nóż, wbić komuś prosto w serce i powiedzieć - to za moją krzywdę. Jak dotąd, doznawałam tylko cierpienia w mojej głowie. Może w innych okolicznościach, byłoby to ciekawe przeżycie. Ale nie teraz. Po tak długim czasie braku uczuć, ogarnia mnie fala bólu. A potem znowu nic. Możliwe, że bardziej lubię cierpienie niż nicość. Wtedy czuję, że żyję.
-A w bajki też wierzysz? - na początku słysząc wypowiedź blondyna, roześmiałam się, ale potem wezbrała się we mnie złość. Momentalnie zacisnęłam ręcę w pięść. Czułam, że wystarczyło jeszcze jedno słowo za dużo, a stałaby mu się krzywda.
-Chanel, nie musisz udawać takiej niedostępnej - podszedł bliżej mnie - ja…. - nie zdążył powiedzieć nic wiecej, bo z całej siły uderzyłam go w twarz.
-Nigdy, więcej się do mnie nie zbliżaj - wysyczałam przez zaciśnięte zęby. Powoli tracę rozum. Moje ciało nie potrafi znieść planów, jakie szykuje mi mózg. Z jednej strony czuję do niego nienawiśc, z drugiej zaś, mam ochotę podejść, przytulić go i przeprosić. Ale coś ciągnie mnie do nieokazywania słabości, więc tego się trzymam i trzymać będę.
-Co ci odwaliło?! - momentalnie złapał się za policzek i syknął z bólu. Jego twarz zdradzała naraz z tysiąc emocji. Był na mnie cholernie zły. A przecież tylko ja, miała prawo się na niego wściekać. To on zachowywał się jak skończony dupek.
-Mi? Nic. Ja po prostu marze, abyś się do mnie przystawiał! - mój ironiczny wrzask można było usłyszeć, w drugim końcu domu. Ale tak szczerze? Mało mnie to obchodziło.
-Tylko nie mów, że ci się to nie podoba - na jego twarzy zagościł irytujący uśmiech.
Momentalnie odsunęłam się kilka kroków do tyłu. Wzięłam głęboki oddech, czując, że za chwilę moja złość sięgnie maximum.
-Jeszcze jedno słowo, a cię zabiję - rzuciłam pod nosem, ale i tak to usłyszał.
-Nie zrobisz tego.
-Zamknij się! I wyjdź z mojego pokoju- wskazałam ręką drzwi.
-Kotku pamiętaj, że to też mój dom.
-Wyjdź - wrzasnęłam, czując, że moja frustracja w końcu musi znaleźć jakieś ujście.
-Jeszcze będziesz chciała, abym przyszedł - ostrzegł mnie wychodząc z pokoju.
Słysząc głośny trzask drzwi odetchnęłam z ulgą. Usiadłam na podłodzę i zaczęłam płakać. Uświadomiłam sobie, że jestem bezgranicznie głupia. Miałam tyle szans, których nie wykorzystałam. Płakałam z bezsilności, bo już nic nie dało się zrobić. Niektórzy mówią, że nigdy nie jest za późno, aby coś naprawić. Mylą się. Cholernie się mylą. Wiele spraw już nie da się naprawić. Zostaje tylko pustka, której nigdy niczym nie wypełnisz. Czuję, że sytuacja między moją rodziną tak łatwo się nie zmieni. Ale to nie moja, więc czemu siebie obwiniam? Dlaczego, to ja codziennie płakałam w poduszkę, pytając boga, dlaczego mnie zostawili? Czas, aby role, w końcu się odwróciły. Niech teraz oni, dla odmiany pocierpią.
Jednym zwinnym ruchem wstałam z podłogi i pokierowałam się do łaziennki. Zrobiłam wieczorne czynności, przebrałam się i wskoczyłam do łóżka. W końcu jutro rozpoczęcie roku, muszę wyglądać jak człowiek, prawda? Przymknęłam leniwie oczy i już było po mnie.
Mój sen przerwało coś mokrego. Wystraszona otworzyłam oczy i zobaczyłam Horan'a z pustym wiadrem.
-Jak się spało ? - zapytał z poważną miną, tylko po to, aby po chwili wybuchnąć śmiechem.
-Zabiję cię cioto! - od razu zerwałam się z łóżka i zaczęłam ganiać tego idiotę. Zabije go…no zabije! Ukatrupię, zakopię, odkopię, zabije jeszcze raz i znów zakopię! Albo po prostu go wykastruję! Tak, to dobry pomsył!
-Jak cię kurwa znajdę to ci nogi z dupy powyrywam! - wrzasnęłam na cały dom, jednak to nic nie dało. Bez chwili zastanowienia zaczełam szukać jego pokoju. W końcu go znalazłam. Okazało się, że ten idiota ma pokój obok mojego. Niepewnie weszłam do pomieszczenia i zaczęłam się po nim rozglądać. Na łóżku dostrzegłam koszulkę ,,Free Hungs” Podbiegłam do łóżka i ją zabrałam. Kiedy wyszłam z pokoju, od razu powędrowałam do kuchni. Koszulkę rzuciłam na stół, a sama podeszłam do szuflady wyciągając nożyczki. Kilka nacięć, a prezent dla blondyna był gotowy. Usiadłam leniwie na blacie, po czym wydarłam się na cały dom:
-Niall, znalazłam twoją koszulkę, ale...- nie minęła chwila, a blondyn znalazł się obok mnie - Jest ona trochę uszkodzona - mówiąc "trochę", zrobiłam w powietrzu cudzysłów, udając przygnębienie.
-Co ty kurwa zrobiłaś ?! - zapytał, a wręcz wrzasnął oglądając koszulkę.
-Ja? Nic.
-To co się z nią stało? - zapytał groźnym tonem głosu. W odpowiedzi wzruszyłam ramionami. Chłopak podszedł do mnie i przymrużył śmiesznie oczy, chcąc zapewnie wyczytać coś z mojej twarzy.
-Co się tak dziwnie patrzysz?
-Kłamiesz - powiedział, tak po prostu, a mnie zamurowało.
-Słucham? - momentalnie z mojej twarzy zniknął uśmiech, widząc jego wyraz twarzy. Czułam, że w tym momencie był w stanie mnie zabić. Powoli zaczynałam się go bać, ale czy naprawdę miałam ku temu jakieś powody?
 -Zabije cie...normalnie zabije - na jego słowa jak oparzona zerwałam się z miejsca. Nie zastanawiając się ani chwili dłużej, wybiegłam z domu na ogród. Poczułam jego perfumy, więc już nie musiałam sie odwracać, aby wiedzieć, że biegnie za mną. Ile minęło? 2 minuty, 5, a może 10? Nie byłam, pewna, ale dość dużo, aby wyczerpać ze mnie całą energię. Byłam tak zmęczona, że momentalnie przystanęłam, nie zastanawiając się nad wszelkimi konsekwenkcjami. Szybko jednak pożałowałam, kiedy znalazłam się na ziemi, a Niall na mnie. Teraz to ja byłam w stanie go zabić.
-Chyba należą mi się jakieś przeprosiny - powiedział uradowany
-W pysk, to mogłam dać ci od razu. Nie musieliśmy się ścigać - oznajmiłam mu.
-Nie o takiej nagrodzie mówię - powiedział i po chwili przeniósł swój wzrok na moje usta. Czy on chce... Nie, nie i jeszcze raz nie! Ja nie...Po prostu nie mogę. Nie chcę, nie mogę i koniec.
-Pomarzyć zawsze możesz, Horan - swierdziłam z wyraźną kpiną  w głosie. Jednak on nic sobie nie z tego nie zrobił. Powoli zaczął przybliżać swoją twarz do mojej. Nie chcąc, aby doszło do pocałunku walnęłam go z kolanka w czuły punkt. Od razu ustąpił.
-Następnym razem nie będzie tak miło - uśmiechnęłam się ponętnie i pobiegłam do domu, zostawiając, że tak powiem ,,poobijanego” chłopaka. Zamknęłam drzwi i poszłam do kuchni. Mam go w dupie. Niech wejdzie przez okno, czy coś. Ja go przez drzwi nie wpuszczę. Na urodziny załatwię mu wizytę u psychologa. Najlepiej u kilku naraz. W końcu nie wiadomo, czy jeden psycholog zdoła go wyleczyć.
-Chanel, kurwa! - usłyszałam wrzask z ogrodu - Zajebie cię kurwa, zobaczysz!
-Powodzenia - mruknęłam cicho.
Wyszłam z kuchni i wpadłam na, kogoś. A właściwie na, Harry'ego. Jęknęłam z niezadowolenia, jednak on to zignorował.
-Gdzie jest Niall? - spytał z roztargnieniem spoglądając na mnie.
-Na ogrodzie - zaczęłam, czując w gardle suchość. Wiedziałam, że moje słowa mogą się źle dla mnie skończyć - Trochę jest poobijany, ale przeżyje - dodałam cicho, odwracając wzrok.
Usłyszałam jak butelka, którą trzymał w ręku z impulsem uderza o podłogę. Harry szybko spojrzał na mnie, a ja pomyślałam, że jeśli wzrok umiałby zabić, to już dawno leżałabym na zimnych kafelkach.
-Co mu zrobiłaś? - w jego głosie można było wyczuć nutkę przerażenia.
-Dlaczego, od razu zakładasz, że coś mu zrobiłam? - w odpowiedzi skrzyżował ręcę na piersi i spojrzał na mnie z miną typu ,,Bo wiem, do czego, jesteś zdolna- No dobra - westchnęłam - Dostał za swoje, ale tylko, dlatego, że nie umie trzymać łap przy sobie.
-Co? - zapytał zdziwiony z szeroko otwartymi oczami.
-Gówno - warknęłam, kierując się w stronę pokoju.
-Za 10 minut masz być gotowa. Jedziemy do szkoły, Chanel - słysząc jego słowa od razu przystanęłam, lecz nie odwróciłam się. Zupełnie, jakbym czekała na jego ruch, jednak tak wcale nie było.
-Nigdzie z tobą nie jadę - oznajmiłam próbując zachować choć trochę spokoju, lecz nie za bardzo mi to wychodziło.
-Dalej jesteś na mnie zła? Przecież, wiesz, że nie chciałem cię zostawiać. Ja po prostu....Przepraszam.
-Bla, bla, bla. Nie słucham cię, Harry. Mam dość tych twoich dennych historyjek, które w ogóle nie trzymają się kupy. Myślisz, że zwykłe słowo ,,Przepraszam coś zmieni ?! W takim razie mylisz się! Chcę jedynie, abyś w końcu dał mi spokój. Raz na zawsze.
-Tak, strasznie cieszę się, że to powiedziałaś - wysyczał ostatnie słowa, które raniły niczym nóż. Ale co ja sobie wyobrażałam? Że choć raz zachowa się jak brat i mimo wszystko będzie próbował mnie przeprosić?
 -Cieszę się, że się zgadzamy - wyszeptałam, kierując się w stronę swojego pokoju. Wbiegłam do niego zatrzaskując z impulsem drzwi. Oparłam się o ścianę i bezwładnie po niej zjechałam.
-Nie płacz, Chanel - nakazałam sobie - Jeszcze będzie dobrze. Jeszcze będzie pięknie.
W powolny sposób oddychałam próbując uspokoić swój organizm. Kiedy w końcu tak się stało, powolnym krokiem ruszyłam w stronę szafy i zaczęłam się ubierać. Ubrałam białą koszulę i czarne spodnie - nic specjalnego. Nim się obejrzałam już byłam na dole i czekałam na Horan'a.
-Ile czasu, można spędzać w łazience?! Co za baba z ciebie - wrzasnęłam znudzona.
-Pierdol się. Będę siedział ile chcę - odkrzyknął wkurzony moimi słowami. Oh, a więc tak chcesz się bawić? Zemszczę się. Jeszcze nie wiem jak, ale to zrobię.
-W końcu - mruknęłam, widząc jak drzwi od łazienki się otwierają - Jak już wcześniej mówiłam...Co za baba z ciebie.
-Jak już wcześniej mówiłem...Pierdol się - powiedział naśladując mój sposób mówienia. W efekcie spojrzałam na niego z laserem w oczach. Niall, burknął coś pod nosem i wyszedł z domu, a ja za nim, wcześniej go zamykając. Wsiadłam niechętnie do auta i zaczęłam wpatrywać się w widoki za oknem.
-Jesteśmy - powiedział parkując auto i wysiadając z niego, wraz ze mną.
-Spóźnieni - dokończyłam za niego, patrząc na zegarek.
-Drzwi od sali gimnastycznej są zamknięte – powiedział ze złością. Ja mam na to inne sposoby. Jak kopnę to pewnie, ktoś usłyszy i otworzy, więc kopnęłam z całej siły. Ja pierdole. Ktoś chciał je otworzył w tym samym momencie jak kopnęłam.
-Powinnaś poćwiczyć otwieranie drzwi - szepnął w moją stronę, Horan. A ja nie chętnie przyznałam mu rację, skinięciem głowy.
-Co tu się dzieje? - zapytał mój tato przerywając swoje przemówienie. Nagle cała sala spojrzała w naszą stronę, a ja miałam ochotę zakopać się pod ziemię.
 -No - powiedziałam głośno - To przez Horan'a, baba musi kilka godzin w łazience spędzić - w końcu trzeba było zwalić na, kogoś winę, prawda? A w tym przypadku padło na blondyna.
-Ja? - spojrzał na mnie ze zdziwieniem - Naucz się w końcu otwierać drzwi, dziewczyno!
-Tak, zwal wszystko na mnie...
-Dość! - wrzasnęła jakaś nauczycielka i spojrzała na nas ze złością - Horan! Tak zaczynasz nowy rok?! A ty panno Styles? Chcesz iść w ślady braciszka? Mam nadzieję, że chociaż ty będziesz zachowywała się dobrze.
-Dobrze dzieci, możecie udać się już do sal - powiedziała. I to wszystko? Czuję, że polubię tą szkołę. Bez słowa opuściłam blondyna i poszłam do sali, którą wcześniej podał mi Niall. Ledwo co do niej weszłam, a podeszło do mnie kilka dziewczyn.
-Ty jesteś Chanel? -spytała jedna z nich. Głowę daję, że to była ta "księżniczka" A reszta to jej świta.
-Tak, to ja...
-No, powiedz jak się mieszka z Niall'em i Harry'm? -hmmm.... O ile pamiętam to miałam się zemścić, prawda?
-Harry, jest wkurzający, a Niall...Nie wiem, jak wam to powiedzieć- zacięłam się, udając strach.
-Po prostu to powiedz - powiedziała jakaś brunetka z niebieskimi oczami.
-Niall, woli chłopaków - ostatnie słowa wyszeptałam, tylko po to, aby powstrzymać się od wybuchnięcia śmiechem. Zostawiłam załamane dziewczyny i usiadłam przy wolnej ławce. Wychowawczyni przez 10 minut opowiadała jak będzie wyglądał obecny rok i jakieś śmieci. Już po 20 minutach pozwoliła nam wrócić do domu. Niall, jeszcze nie wyszedł ze swojej sali, więc postanowiłam, że wrócę pieszo. W końcu do domu miałam zaledwie 5 minut. Wyszłam z dużego budynku i pokierowałam się w stronę mojego obecnego domu. Kiedy doszłam na miejsce skojarzyłam, że nie mam kluczy. Nagle mnie olśniło! Przecież, Harry zawsze trzyma zapasowe pod wycieraczką. Podniosłam wycieraczkę mając nadzieję, że znajdę tam klucze i bingo! Były tam. Cały, Harry...Wcale się nie zmienił. Wolnym krokiem powędrowałam w stronę mojego pokoju. Weszłam do niego, otworzyłam szafę i od razu przebrałam się w dres. Zeszłam na dół, kierując się w stronę kuchni. Zgłodniałam, więc otworzyłam lodówkę i zrobiłam sobie kanapkę z nutellą. Wzięłam talerzyk i powędrowałam w stronę salonu. Dosłownie rzuciłam się na sofę, włączając telewizor. Ledwo go włączyłam, a już usłyszałam trzask drzwi.
-Wolę chłopaków?!- wrzasnął wchodząc do salonu - Kurwa chodź tu! Zajebie cię!
-Yyyy... - na jego słowa zerwałam się z miejsca i zaczęłam uciekać. A on zaczął mnie gonić. Już po mnie.

Przepraszam, jeżeli pojawiły się błędy, ale rozdział pisałam na telefonie i nie wyskakiwały mi błędy, więc przepraszam. Mam nadzieję, że rozdział wam się podoba. Już powoli coś zaczyna się dziać. Podoba wam się historia Chanel i Niall'a ?
                            CZYTASZ=KOMENTUJESZ

96 komentarzy:

  1. Hahahha omg to jest super Hahahahahahahahah kocham to opowiadanie już <3333 dawaj dalej!!!!! :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  2. hahahhah to jest boskie. Najbardziej podoba mi się, że Niall się do niej przystawia, a Chanel jest złośliwa. I jeszcze te akcje z otwieraniem drzwi hahaha masakra. Podoba mi się, że jednocześnie chcąc siebie zabić ;ppp
    Boże ja chce już nexta chce wiedzieć co Niall zrobi Chnanel ;ppp xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy się podoba? Podoba to mało powiedziane.Rozdział jest.. nie do opisania.Jedno wielkie ''wow''.Pomysł na historię też jest niczego sobie *.*
    Jestem ciekawa co Niall zrobi Chanel, rozjebało mnie to że ''woli chłopaków''.Dziękuje Ci za uśmiech który widniał na mojej twarzy czytając cały rozdział.Dobranoc! x

    OdpowiedzUsuń
  4. haha jaki fajny. woli chlopaków hahah niall: co zamierzasz zrobić chan ?

    OdpowiedzUsuń
  5. ojejku *.* jakież to świetne wiesz? Takie pełne pozytywnej energii i w ogóle tak przyjemnie się to czyta, że nie wyrabiam lekko :3 ale co tam! Gej Horan ją zajebie ja to mówię ! :D kiedy przewidujesz następny cuu? Mam nadzieję, że szybciutko, bo bardzo chcę rozwinięcie akcji!

    Jesteś genialna seriuoo <3
    do następnego :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest super. Kocham ich kłótnie <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Genialne, genialne i jeszcze raz genialne!!!! Nie mogę doczekać się następnego rozdziału :D Kocham ta historię! :* Pisz szybko następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niall nie zajebuj jej . xd
    To takie słodkie ;)
    Wiesz? Kocham to jak piszesz :*
    Twoje pomysły są meegaa *_*
    Czekam na kolejny ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja pierdole :D Zajebiste to opowiadanie <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Hahaha Kocha twoją wyobraźnie. a tak poważnie mówiąc Niall zasłużył sobie na to, mógł nie zaczynać :P Pisz jak najszybciej kolejny rozdział już nie mogę się doczekać, liczę na kolejne ciecia ze strony tej dwójki Kocham <3 Twoja najwierniejsza i największa fanka ~ Roni :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no i tak na marginesie to dziękuje że tak szybko dodajesz rozdziały. :* mniej więcej 4 dni to jeszcze nic wielkiego *.* ~ Roni :>

      Usuń
  11. O ja pierdziele.! To jest zajebiste.!!!!! *.*
    Już kocham tego bloga.! Uwielbiam takie klimaty ^^
    Jestem twoją fanką kochana.! Niall i Chanel kocham ich.! ;******
    Ja się popłakałam, ale tylko dlatego bo zobaczyłam że to już koniec.! Czytanie tego bloga działa jak narkotyk xoxo.
    Twoja fanka, Jula xxx.
    http://i-just-call-to-say-iloveyou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest suuuuuuper.!
    Ubostwiam ten tekst "ukatrupie, zakopie, odkopie, zabije jeszcze raz i znow zakopie". :D
    Chetnie ustawilabym sobie Twoj oltarzyk, ale moi rodzice uznaliby mnie za jeszcze bardziej nienormalna niz obecnie, wiec z przykroscia to sobie podaruje...
    Ale wiedz, ze jestes niesamowita, xx.
    ~Klaudia :3

    OdpowiedzUsuń
  13. Ahahah historia Genialna... podobnie jak i rodzial :D A Niall woli chlopakow... ;pp Zgoooonnn *.* Ciekawi mnie tylko dlaczego Harry tak zle potraktowal Chanel... Ale moze dowiem sie tego w nastepnym rodziale :)

    OdpowiedzUsuń
  14. No to daje ci kopniaka żebyś szybciej rozdział napisała z większom ilością kłutni.

    Zaprszam na mój blog http://po-prostu-badz-zawsze.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  15. Super rozdział:) Już nie mogę się doczekac kiedy będzie kolejny rozdział. Więc dodawaj szybko:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oczywiście,że się podoba.
    Hahahah...
    Długo tak nie pociągną jeśli będą się gonić codziennie po całym domu.
    Atak serca murowany.
    I,że Niall woli dziewczyny...zniszczyłaś moje dziecięce marzenia..Hahah...
    Czekam na następny:D

    http://youaremydefinitionofhappinesss.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Super :-D Lubię takiego Nialla ;-)
    Zachowanie Chanel trochę mnie denerwuje ale da się przeżyć :-P
    Czekam na kolejny :-) Świetnie piszesz

    OdpowiedzUsuń
  18. HAHA, ''WOLI CHŁOPCÓW''.
    Rozwaliłaś mnie tym dziewczyno!
    Przez cały rozdział się śmiałam.
    Piszesz tak fajnie, lekko i zabawnie, że po prostu płakałam za śmiechu. Najpierw rozwaliło mnie to z wiadrem wody, później pocięta koszulka, a na końcu zostawiła go w ogrodzie.
    Uwielbiam Cię!

    OdpowiedzUsuń
  19. Hahahahhahahhahahahha dobreeeee ;d kocham Chanel ma strasznie podobny charakter do mnie <3<3<3

    OdpowiedzUsuń
  20. Doooobreeeedeee... Jak ja kocham blogi z wrednymi dziewczynami :3

    OdpowiedzUsuń
  21. CUDOWNY, CUDOWNY, CUDOWNY!
    czytałam twojego bloga (reason...), który był świetny, ale teraz przechodzisz samą siebie!
    dzień w dzień zaglądam z myślą, że coś dodasz, a dzisiaj po przyjściu z egzaminów wchodze i... moja radość nie znała końca!
    Uwielbiam (!!) sceny z Chanel i Naillem!
    ♥♥♥♥♥♥♥!
    Kolejny dodaj najszybciej jak tylko będziesz potrafiła!
    Kate ♥

    OdpowiedzUsuń
  22. zajebiste *.* już chcę następny ;3 kocham to opowiadanie <3

    OdpowiedzUsuń
  23. nie no kocham cie laska *.* rozdział boski ^-^ czkam nn :) pozdrawiam i wen życzę :* ♥

    OdpowiedzUsuń
  24. Boskiii. <3
    Zaczyna się coś dziać. :D
    Ej, ale ja mam pytanie: Chanel mieszka tylko z Niall'em i Harry'm czy tam jest całe 1D? Bo nic o nich nie ma, także no. xD
    Takie to słodkie. ;P Tak, wiem oni ciągle do siebie klną, ale ja czuję tę chemię. XDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chanel, mieszka tylko z Hazzą, a jeżeli chodzi o reszte 1D to oni, też będą występować.

      Usuń
  25. Boskie! Haha, ta scenka z "woli chłopaków"... haha, rozwaliło mnie to! Co do błędów to zauważyłam tylko jeden... a mianowicie - "nuttela", a chyba pisze się "nutella"? Nie ważne, rozdział boski! Czekam na next!♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
    Ps. Biedna Channel... Niall być zły i zabijać Channel! xd

    OdpowiedzUsuń
  26. O boże... to jest niesamowite... Powiedz mi... jak to jest mieć taki talent? Zazdroszczę ci i to bardzo. Chciałabym umieć pisać tak, jak ty. Czytałam twojego bloga (reason to smilex) i ten jest tak samo świetny!! Kocham Niall'a w wersji bad-boy'a :D. Wróciłam dzisiaj z egzaminów i od razu weszłam a twojego bloga. A szkoda, że nie widziałaś zacieszu na mojej twarzy . :D
    Ps. Gdybyś miała czas to zapraszam do siebie.
    http://life-never-change.blogspot. com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedziałabym Ci, gdybym go posiadała, ale niestety go nie mam.

      Usuń
  27. Chciałabym się rozpisać, ale po prostu nie mogę. Teraz zdradzę moją ukochaną lodówkę, mojego króla Juliana, moje książki, moje 1D , mojego Stefana - DZIEWCZYNO JA CIĘ KOCHAM. Gdybyś nie dodała komentarza u mnie w spamowniku nigdy nie przeczytałabym tak cudownego rozdziału. Jak jeszcze raz napiszesz, że nie masz talentu to osobiście jebnę się w głowę. Przecież to jest cudowne. Channel i Niall - ja tu wyczuwam mięte i to dużą. Chcą się zabijać, mordować, dusić, a i tak prędzej czy później się w sobie zakochają. I to jest cudowne <3 Ogromnie ciekawi mnie co będzie dalej, a szczególnie jak to będzie między tymi słodkimi mordercami :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Hahaha nie mogę :D Rozwalasz mnie :P kocham twojego bloga !!! :* Już czekam z niecierpliwością na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  29. Chanel kocham cię :D! Jak czytałam to co chwilą wybuchłam śmiechem piszesz super

    OdpowiedzUsuń
  30. wiesz co? Kocham ciebie i to opowiadanie! jesteś genialna!

    OdpowiedzUsuń
  31. FOREVER ALONE- nie kłam, masz wielki talent do pisania. Jakbym miała polecać jakieś blogi to tylko twoje. A co do rozdziału- Jedno wielkie WOW!!! Zły Niall, ojojoj. Czekam na NEXTA

    OdpowiedzUsuń
  32. Powalasz mnie!!!!Zły Niall jest extra!A to,że woli chłopców!!Masz wielki talent!!!!OLA:P

    OdpowiedzUsuń
  33. jeeej,rozwalasz system.
    serio,woli chłopaków.to było boooskie <3
    ogólnie to kocham takie historie.a ty świetnie piszesz.ale chyba to wiesz,nie?
    nie? to już wiesz.
    życze weny i czekam na kolejny.

    OdpowiedzUsuń
  34. Brak mi słów, żeby wyrazić jak mi się to podoba! <3
    Uwielbiam taką odmianę Niall'a, aww. Chanel też jest niezła! Ma dziewczyna charakterek, nie ma co.
    Ogólnie to piszesz bardzo fajnie, historia mnie wciągnęła. Jedynie mogłabym się przyczepić do ilości przekleństw.. Ale w sumie Horan w realu taki właśnie jest :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Następny!!!!!!!
    *.* Świetne opowiadanie!!!

    OdpowiedzUsuń
  36. Heh, świetny rozdział jak i cały blog. A te ich kłótnie, bezcenne :D
    Pozdrawiam i życzę weny.

    OdpowiedzUsuń
  37. Jezu!!! TO JEST BOSKIE!!! Chcę już nexta :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Zostałaś nominowana do Liebster Award :PP
    Więcej informacji u mnie: http://forever-in-my-dreams.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  39. Masz doskonały dobór słownictwa - masz bogaty język :)
    Ubóstwiam tego twojego bloga, jest tak doskonały.
    Jest tu akcja a jednocześnie humor ♥
    Po prostu czytając cały czas się śmieję i uśmiecham do monitora - jesteś po prostu genialna !
    Dziękuję Ci za to !
    W ogóle masz taki niesamowity styl pisania, że aż chce się czytać i nie można się oderwać. Takie uzależnienie ♥
    Ten bloog jest najlepszy ze wszystkich jakie kiedykolwiek w moim życiu czytałam !!!
    A i gratuluję Ci twojego tła i ogółem masz boski układ na blogu - taki oficjalnie porządny - jeden z najlepszych !
    JESTEŚ MOIM NUMEREM 1 ♥

    OdpowiedzUsuń
  40. Historia świetna i na pewno będę czytać :D Rozdział cudny i czekam nn.

    OdpowiedzUsuń
  41. Świetnie piszesz, czekam na następny rozdziałek :)

    OdpowiedzUsuń
  42. świetnie napisane *.* masz talent. czekam na następny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Jestem tutaj całkiem przypadkiem. Szablon bloga totalnie czadowy.. ;D
    Uwielbiam Chachi i lubię Pana Horana. Rozdział jest cudowny. Polubiłam twój blog choć nie często czytam blogi z udziałem członków z One Direction choć ich kawałki są bardzo fajne. Czekam na nn. :)
    Pozdrawiam.


    Megan

    OdpowiedzUsuń
  44. Piszesz wspaniale, tylko mam pytanie...
    Co ile wrzucasz notki i kiedy będzie nn? Bo mnie to bardzo zainteresowało...
    P.S.
    Nie moge pisać dłużej bo nie mam już czasu...
    MASZ TALENT DZIEWCZYNO, I NAET NIE PRÓBUJ PRZECZYĆ!!!!

    OdpowiedzUsuń
  45. hahaha <3 Jakie faajne . " JAK JUŻ MOWIŁAM , BABA Z CIEBIE . ~jAK JUŻ MÓWIŁEM PIERDOL SIĘ " HAHAHAH <3


    " Chciałabym móc żyć poprzednim życiem. Chciałabym po prostu móc ponownie poczuć zapach świeżo skoszonej trawy, świeżych ciasteczek zrobionych przez moją mamę. Po prostu aby wszystko wróciło do normy, chodź wszyscy bardzo dobrze wiedzą, że tak się nie stanie. Został mi tylko biały sufit, na który codziennie spoglądam z cichą nadzieją, że chociaż jakaś cząstka z przeszłości, nie chcący wedrze się w szarą rzeczywistość "

    Serdecznie zapraszam na mojego nowego bloga na którym pojawił się już prolog . Niezmiernie miłobędzie mi gdy go skomentujesz lub dodasz do obserwowanych . Jest to dla mnie ogromnie ważne c; Z góry dziekuje ! Buziaki xx

    OdpowiedzUsuń
  46. jej akcja zaczyna się świetnie i ...
    "kto się czubi ten się lubi " mega rozdział lecz nie wiem co ile będziesz go dodawac no ale cuż jest świetny wgl chyba jeszcze nikt nie uzbierał tylu komentarzy po napisaniu 2 rozdziału dziewczyno jesteś boska piszesz jak byś opowiadała swój dzień
    uśmiałam się co nie miara czekamy na nexta

    OdpowiedzUsuń
  47. Zazdroszczę wyświetleń i talentu. Blog bardzo fajny i ciekawy mam nadzieję że będzie tak dalej ;) Czekam na następny i zachęcam do czytania mojego bloga : we-love-it-p.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  48. no to kiedy następny? :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się dodać jutro. A właściwie dzisiaj, ponieważ jest 3;14 Nie mogłam spać, więc zaczęłam pisać rozdział xD

      Usuń
  49. Jak wspomniałam w komentarzu rozdział wczesniej, fabuła jst naprawdę dobra, tylko robisz błędy powtorzeniowe i niektóre słownictwo jakiego tu używasz nie pasuje. Lepiej by się czytało gdybys napisała niektóre opisy lub wypowiedzi ładniejszym językiem.
    Ten komntarz nie jest hejtem czy czymś w tym stylu, pisze go, żebys wiedziała gdzie robisz błędy, by ewentualnie je poprawić : )
    + w niektórych momentach w opowiadaniu robi sie dziwnie i haotycznie
    Ale czekam na następny i życzę powodzenia w pisaniu bo nie robisz tego źlex

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze raz napiszę, dla tych co potrzebują lupy PO PRAWEJ STRONE WYRAŹNIE JEST NAPISANE ŻE BLOG ZAWIERA WULGARYZMY! - owy napis jest ostrzeżeniem, dla osób takich jak ty. Jeśeli, nie lubisz wulgaryzmów to nie czytaj. Jeżeli chodzi o te błedy i powtórzenia, to każdemu się zdarza. Lepiej by, było, gdybyś podawała jakieś przykłady. I tak na przyszłość. Jeżeli chcesz opoblikować swój komentarz, to przeczytaj go kilka razy, ponieważ w jednym zdaniu jest kilka błędów. I jeszcze interpunkcja :)
      Dziękuję, za ten komentarz. Jak jest napisane na dole "jeden komentarz=mocny kopniak w dupę" Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Czytam na telefonie, więc tego nie widziałam i nie chodziło mi tylko o wulgaryzmy. To, że nie podałam przykładów też jest niestety winą komputera w naprawie. Co do moich błędów to ich nie zauważam, oprócz źle napisanego słowa chaotycznie. Sama nie uważam się za pisarkę etc. tylko wspomniałam o zauważonych błędach.
      Przepraszam jeśli Cię rozłościłam, to nie było i nie jest moim zamiarem, jak napisałam - to tylko moja drobna uwaga : )
      Masz rację, że błędy się zdarzają, po prostu rzuciły mi się w oczy, ale ciągle uważam, że tematyka i postacie są świetne. Jeszcze raz przepraszam, pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszym pisaniu.

      Usuń
  50. Jest naprawde swietne. Bardzo ciekawa historia, a ze glowa bohaterka ma to samo imie co ja (CHANEL) to jeszcze fajniej sie czyta :P Naprawde.. juz nie moge doczekac sie nastepnego ;) To jest gienialne. S kad bierzesz ten pomysl? :D

    OdpowiedzUsuń
  51. O! nie śpisz ? Życzę weny. Ja też nie śpie, idziesz już spać czy piszesz dalej? Ile już napisałaś ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ból głowy, katar oraz kaszel- brak snu.
      W sumie jeżeli chodzi o długość, to napisałam cały rozdział. Ale jeżeli chodzi o wydarzenia, to muszę jeszcze opisać kilka szczegółów. Tak, właśnie idę spać. Dziękuję.
      DOBRANOC <3 :**

      Usuń
  52. Czekamy! :) rozdział będzie później? Jak tak to o której? Nie mogę się doczekać :3 @Izaa133

    OdpowiedzUsuń
  53. Matko!!! Ty masz fantasyczny styl pisania!!! Ja też chcę mieć taki talent:( Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  54. Kocham to opowiadanie;**,,Zabije go…no zabije! Ukatrupię, zakopię, odkopię, zabije jeszcze raz i znów zakopię! Albo po prostu go wykastruję!" - Ten tekst mnie dobił. Lubie takie opowiadanie w którym moge uśmiechnąć się do monitora ;D

    OdpowiedzUsuń
  55. SUPER, JESTEŚ GENIALNA! TAK NIESAMOWICIE CZYTA MI SIĘ TWOJE OPOWIADANIA.
    NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ NASTĘPNEGO : D

    OdpowiedzUsuń
  56. Kocham to fhfvbbvxhdbjxvghhgfghj

    OdpowiedzUsuń
  57. Genialne .... przy końcówce ryłam ze śmiechu XD

    OdpowiedzUsuń
  58. dziewczyno TO OPOWIAANIE JEST ZAJEBISTE BŁAGAM CIĘ DODAJ JEZU NIE MOGĘ JUŻ! to jest mega ! hahaha Niall woli chłopaków.hahahah to dojebała!
    KOCHAM KOCHAM BŁAGAM DODAJ NOWY.
    PISZ ♥

    OdpowiedzUsuń
  59. LASKA !!!
    2 ROZDZIAŁ A JUŻ PONAD 70 KOM.
    BLOG I SZATA GRAFICZNA- BOSKA
    POMYSŁ NA HISTORIĘ- ŚWIETNY
    Wiele ludzi ma świetne pomysły i nie potrafi tego dobrze wykorzystać tylko coś psuje... -.-
    TOBIE SIĘ UDAŁO I NIE ZEPSUJ TEGO ^.^
    Kiedy kolejny rozdział???!!! ;D
    POZDRO ~ Miśkax3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej, dziękuję.
      Myślę, że rozdział pojawi się dzisiaj. Nie wiem, kiedy dokładnie, ale myślę, że jak wyjdę z łazienki xD

      Usuń
    2. o.O
      XD
      NIE NO... NIE MOGE
      Aleee plisss !!!
      DODAJ PRZED 22
      I mam takie pytanko nie na temat ~ Ile masz lat i jak się nazywasz ???
      TO NIE DAJE MI SPOKOJU
      Więc jeżeli nie chcesz być odpowiedzialna za moją nieprzespaną noc i, ze jutro po tej nocy będę dla innych nie do zniesienia ~ ZDRADŹ MI TO !!! XD

      Usuń
    3. Aktualnie mam 14 lat, 24 września skończę 15, nazywam się Ola, ale mówią na mnie Burczuś - od nazwiska ;p
      Rozdział będzie przed 22:30

      Usuń
    4. Masz 14 lat?? OMG i ty tak piszesz?? Jestes baardzo utalentowanax xD czekam na rodzial :p :))

      Usuń
    5. JAAAAAA TEEEŻ !!!
      TWA WIERNA ZDROWO JEBNIĘTA FANKA ~Miskax3

      Usuń
  60. Kiedy next ? :< czekam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. według mego zegara masz 1 minutę na dodanie posta, bo jaaak nieeee toooo...
      NWM XD...
      Taaaak wieeeem, jestem zdrowo szurnięta xD
      Słysze to kilka razy dziennie i nie tylko to... xD
      NO WIĘC?
      Dasz rade w 1 minutę???

      Usuń
  61. ŚWIETNY ! <3 Kocham Cie normalnie dziewczyno ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  62. dziś zobaczyłam zwiastun do tego bloga i zaczęłam go czytać. Bardzo mnie zaciekawił i mam nadzieję, że szybko pojawi się nowy rozdział. Fajna fabuła ogólnie i niektóre teksty mnie normalnie rozwalają. Dobra robota :)

    OdpowiedzUsuń
  63. Hehehe Boże dziewczyno !!!! 87 komentarzy. Nie wiem czy dojedziesz do mojego, ale i tak pisze :D Mimo, że to dopiero 2 rozdział, to już się na maksa wkręciłam w twoje opowiadanie. Nie jest banalne i przede wszystkim słodkie.. Wielki plus dla ciebie!! Poza tym szablon też jest zajebisty. Bardzo podobają mi się ciemne kolorki <3 Ogólnie czyta się lekko i szybko. Mam wrażenie, że pisanie nie sprawia ci większych problemów. Wciąga jak cholera heh :D
    Przy okazji zapraszam do mnie
    http://every-breath-you-take1.blogspot.com/
    Jest to nowo powstałe opowiadanie o dziewczynie która poznała tajemnice, która wywraca jej życie do góry nogami... Jeśli nie zaciekawiłam, pozostawiam link do zwiastuna
    http://www.youtube.com/watch?v=W3HJysCTeiU&feature=youtu.be
    Mam nadzieje, że wpadniesz.
    Pozdrawiam i życzę weny <3

    OdpowiedzUsuń
  64. Super!!! pisz szybciej bo genialny dziewczyno !!! wpw ;***

    OdpowiedzUsuń
  65. Hej kiedy następny ? Boski ! :D Mam nadzieje ,że będą razem Chanel + Niall = Chiall lub Nianel :D

    OdpowiedzUsuń
  66. Świetny blog. Piszesz bardzo ciekawie.
    Obserwuję i licze na to samo c;

    OdpowiedzUsuń
  67. Supeeeer <3333 kocham twoje rozdziały ale spiesz się , bo ja nie wytrzymam dłużej nie czytając nowegooo <33

    OdpowiedzUsuń
  68. Genialny <3 Kobieto pisz szybciej, bo ja chyba zaraz umrę jak nie przeczytam co dalej będzie się działo :)
    Życzę weny! :D

    ~ Luizka

    OdpowiedzUsuń
  69. Zajebisty, kocham złego Nialla <3 ;*

    OdpowiedzUsuń
  70. Rycze ze smiechu 'wole chlopakow ? ' hahahahhahHah jeblam i pozdrawiam z grobu xD

    OdpowiedzUsuń
  71. Wyobrażam sobie minę Nialla jak wszedł do domu. Ja na niego miejscu bym ja jeszcze ojebała za wyzeranie nutelli.

    OdpowiedzUsuń

Jeden komentarz = mocny kopniak w dupę.